Malina moroszka (Rubus chamaemorus L.) to roślina zielna z rodziny różowatych. Często określana jest maliną nordycką lub arktyczną, choć ta ostatnia nie jest prawidłowo używana, bowiem malina arktyczna to zupełnie inny gatunek tj. Rubus arcticus, czyli malina arktyczna. Malina moroszka nazywana bywa też złotem północy ze względu na swoje wyjątkowe właściwości oraz pochodzenie. Moroszka to typowa roślina strefy podbiegunowej, jest powszechnie spotykana w Skandynawii, w Rosji oraz na Alasce.
W Szwecji dojrzała malina moroszka jest gotowa do zbioru od drugiej połowy lipca do połowy sierpnia i jest bardzo drogim i cennym towarem, uznawanym w wielu kręgach za narodowy przysmak. Gotowa do zjedzenia malina moroszka jest w kolorze żółtym, wpadającym w pomarańczowy. Dojrzały owoc jest miękki, ale nie tak delikatny i podatny na zgniecenie jak w przypadku zwykłej maliny. Także w smaku występuje między nimi znacząca różnica. Malina nordycka jest bardzo specyficzna – trudno jest wyróżnić w niej jakąś dominującą cechę, ponieważ nie jest ani zbyt gorzka, ani przesadnie słodka czy kwaśna. Malina moroszka jest niską, wręcz karłowatą, rośliną o jednym pędzie. Ma wysokość 10-30 cm, nie ma kolców ani szczecinek. Jej liście są nieco mniejsze od maliny właściwej.
Występowanie tego gatunku jest ściśle związane z glebami torfowymi, torfowisk wysokich, rzadziej przejściowych. Rośnie na glebach o wysokiej kwasowości (pH 3,5-4,5) oraz o bardzo niskim poziomie związków odżywczych. Wymaga zarówno określonej wysokości poziomu wód gruntowych, jak i określonych warunków klimatycznych w poszczególnych fazach rozwoju. Nie toleruje wysuszania, ani stałego zalewania wodą.
Malina moroszka zawiera około 3-4 razy więcej witaminy C od pomarańczy. Jest też bogata w bardzo istotną dla organizmu witaminę A. Interesujące jest to, że nie potrzebuje żadnych konserwantów, ponieważ zawiera w sobie kwas benzoesowy, który jest najlepszym i przede wszystkim naturalnym środkiem konserwującym. Dzięki niemu świeżo zebrana malina nordycka może z powodzeniem być przechowywana przez dłuższy okres, nie tracąc swoich cennych właściwości. Tradycyjnie w skandynawskiej i rosyjskiej medycynie ludowej mieszanki suchych liści i owoców maliny moroszki były używane jako środek przeciwgorączkowy oraz przeciwbiegunkowy i zapobiegający szkorbutowi. Leczono też tymi mieszankami reumatyzm i artretyzm co ma swoje naukowe uzasadnienie. Malina moroszka zawiera bowiem diosgeninę – roślinny steroid zwany prekursorem progesteronu. Bardzo cenny jest również miód pozyskiwany z kwiatów maliny moroszki, zwany niekiedy szampanem wśród miodów. Jest jednym z najdroższych miodów na świecie, ze względu na swoje właściwości oraz małą dostępność. Ma silne właściwości wzmacniające, przeciwnowotworowe, przeciwgorączkowe. Jest niezwykle skuteczny w leczeniu przeziębień, osłabienia po wyczerpujących chorobach, w rekonwalescencji po chemioterapii, ma również działanie antywirusowe. Miód ten ma kolor czerwono-złoty, bardzo długo utrzymuje postać ciekłą. Ma charakterystyczny silny i świeży owocowy zapach.
Malina moroszka to matka wszystkich malin. Do Polski przywędrowała wraz z lodowcem. Występuje niezwykle rzadko na torfowiskach i w strefie kosodrzewiny. Na terenie Polski malina moroszka objęta jest ścisłą ochroną. Znajduje się w Polskiej Czerwonej Księdze Roślin jako gatunek zagrożony, a także na Czerwonej liście roślin i grzybów Polski jako gatunek narażony na wymarcie. Na żadnym ze stanowisk w Polsce malina moroszka nie owocuje, ponieważ jest to roślina dwupienna i do owocowania potrzebuje osobników obu płci oraz zapylaczy. Malina moroszka jest rośliną kwitnącą w czerwcu na biało lub bladoróżowo, kwiaty pojawiają się na wyprostowanych szypułkach. Kwiaty żeńskie są mniejsze, o kilku słupkach i szczątkowych pręcikach, męskie natomiast o wielu pręcikach i nielicznych słupkach. Zapylacze to trzmiele i pszczoły, które spośród kwiatów wybierają tylko kwiaty męskie – produkują znacznie więcej nektaru. Aby doszło do zapylenia, kwiaty męskie muszą występować w odpowiednich proporcjach, aby zwabić owady. Kwiaty żeńskie są odwiedzane przez zapylacze jedynie przy okazji oblotu na kwiaty męskie i w ten sposób malina może wydać owoce, niejako przez oszustwo. Te swoiste wymogi powodują, że malina moroszka nie owocuje na żadnym z naturalnych stanowisk w Polsce.
W Polsce w gminie Sosnówka na Lubelszczyźnie powstała pierwsza na świecie uprawa maliny moroszki w systemie agroleśnym, gdzie zebrano pierwsze owoce tej rośliny po 1,5 roku uprawy. Badania i uprawa prowadzone są w Gospodarstwie Rolnym Barbary Baj-Wójtowicz – inicjatorki projektu „Innowacyjny model uprawy, przetwórstwa i dystrybucji ziół w Dolinie Zielawy”. Projekt nad agrotechniką uprawy prowadzony jest we współpracy z Ewą Osińską i Wiesławą Rosłon z SGGW. Roślina ta została wprowadzona do uprawy w innowacyjnym systemie agroleśnym z różą pomarszczoną odmiany Hansa oraz różą dziką. Sadzonki na potrzeby badań sprowadzane były z jednej z nielicznych w Europie szkółek w Finlandii. Sadzonki były najpierw adaptowane do warunków naturalnych, a częściowo bezpośrednio w sadzane na docelowe miejsce. Wszystkie się przyjęły i rozrastają się w czterech specjalnie przygotowanych korytach torfowiskowych. Stworzono jej warunki zbliżone do naturalnych. Jest to roślina lubiąca ciągłą wilgoć (torfowisko), dlatego nieodzownym elementem agrotechnicznym było nawodnienie kropelkowe.
Autor: Karolina Sambor, CDR Oddział w Radomiu
Źródło: Biuletyn Horyzont CDR, fot. Facebook.com/LubelskieZiola/